Urloplandia

Twoje źródło informacji o ciekawych atrakcjach i wygodnych noclegach w Polsce.

Zawody w Średniowieczu

Oj, ciężko się żyło ludziom w Średniowieczu. Wszystko trzeba było robić własnymi rękami i nosić na własnych plecach. Nie było związków zawodowych broniących praw pracowniczych i przepisów BHP. Bardzo często do pracy wykorzystywano małe dzieci.
     Poniżej przedstawiamy niektóre charakterystyczne zawody, z których większość przeszło do historii.
Bartnik - zwany również bartodziejem, zajmował się zbieraniem miodu, głównie od pszczół leśnych, tzw. "borówek". Wspinał się do barci, które były specjalnie wydrążonymi dziuplami drzew za pomocą powrozów, które zwały się leziwami. Przed wyjęciem plastrów miodu barcie okurzano za pomocą łuczywa.
Bednarz - tak jak i dzisiaj to rzemieślnik zajmujący się wytwarzaniem beczek, cebrzyków, balii, kadzi. Tylko, że wtedy było na nie większe zapotrzebowanie. Dzisiaj to zawód już zanikający.
Białoskórnik - trudnił się garbowaniem i obróbką delikatnych i cienkich skór, przeznaczonych na odzież, a w szczególności na rękawiczki. Trudna to była praca, ale jej efekt był widoczny. Przecież odzież tę nosiły piękne kobiety i bogaci panowie. Jakich skór używano? Były to skóry z cieląt, jeleni, saren, łosi, a także z kozłów i baranów. 
Cieśla - zajmował się głównie budową domów i ich części. Cieśla okrętowy jak nazwa wskazuje budował i naprawiał okręty, a cieśla - młynarz specjalizował się w budowie młynów i wiatraków.
Ceklarz - pachołek miejski, który pilnował porządku w dzień i w nocy. Wyłapywał włóczęgów, żebraków i innych podejrzanych. Wymierzał kary chłosty, jak trzeba było to ustawiał szubienicę. W Krakowie ceklarze byli osobistą obstawą burmistrza.
Bobrownik - fachowiec zajmujący się właściwym wykorzystaniu żeremi bobrowych. Czyli współpracował z tymi zwierzątkami i pomagał im dla swoich celów.
Cyrulik - inaczej balwierz. Średniowieczna kosmetyczka; zajmował się obcinaniem włosów, goleniem, kąpaniem, wyrywaniem zębów, czyszczeniem uszu, puszczaniem krwi i drobnymi zabiegami, np. wycinaniem nagniotków, opatrywaniem ran.
Folusznik - bardzo intratne zajęcie, polegające na folowaniu tkaniny, t.j. jego spilśnianiu i oczyszczaniu z tłuszczów i klejów.  
Gręplarz - rozczesywał i czyścił wełnę, z której potem produkowano sukno. 
Grotnik - wytwarzał groty i ostrza do włóczni. 
Grzebieniarz - jego wyrobami były grzebienie z rogów zwierzęcych i drewna.
Gwoździarz - każdy gwódź trzeba było robić indywidualnie, nie było taśmowej produkcji. Praca nudna, polegała na formowaniu gwoździ z prętów metalowych, ogrzanych w palenisku.
Jadownik - produkował różnorakie trucizny, które miały zastosowanie m.in. do zatruwania strzał.
Iluminator - iluminował, czyli przyozdabiał rękopisy drobnymi ozdobnymi formami, np. zdobienie inicjałów czy obramowanie stron. Często wykonywał ilustracje, które były zarezerwowane dla miniaturzysty. Dlatego iluminator często był równocześnie miniaturzystą.
Kaletnik - jego wyroby to torby, sakwy, sakiewki, kaletki ze skóry. Miał dużo zamówień, bo ubrania nie miały kieszeni i sakiewki były przewiązywane rzemykiem, Nosiło się je u pasa i cieszyły się dużym powodzeniem.
Kamieniarz - wykonywał bardzo ciężką pracę. Katedry budowano z wapienia, którego poszukiwano często w ziemi na "chybił trafił", obrabiano go w ten sposób, że wbijano kliny i na zasadzie dźwigni, gdzie obciążenie stanowili ludzie łupano na bloki. Kamieniarze też byli zatrudniani przy budowach, gdzie otrzymywali wyższe wynagrodzenie od innych budowniczych, lecz była to niebezpieczna praca. Niejednokrotnie ulegali różnym wypadkom z upadkami z rusztowań włącznie.
Kołodziej - jak sama nazwa wskazuje, wykonywał on koła, które potem przekazywał do kowala celem okucia obręczy, ale również wykonywał drewniane wozy i sanie. Produkcją wozów również zajmował się stelmach.
Konwisarz - to rzemieślnik, który zajmował się wyrobami wszelkich wyrobów z cyny. Najczęściej metodą odlewania. Jego wyroby to: naczynia, zastawa stołowa, świeczniki, lichtarze itp.
Kosmograf - musiał znać metody obliczeń ciał niebieskich i sporządzać mapy. Z tego zawodu później wyodrębnił się kartograf i astrolog.
Miecznik - wykonywał białą broń sieczną, taką jak: miecze, szpady, rapiery, puginały i ich oprawę. Często dla ich ozdoby współpracował ze złotnikiem.
Mincerz - pracował w mennicy i wybijał monety. Wcześniej mincerz był urzędnikiem królewskim zajmującym się kontrolą monet znajdujących się w obiegu, ich wymianą oraz ściganiem i karaniem fałszerzy.
Niewodnik - wykonywał sieci do połowu ryb, tzw. niewody.
Nożownik - nie był wcale żadnym zbójem, tylko rzemieślnikiem wykonującym noże, często bardzo ozdobne.
Płatnerz - zajmował się wykonywaniem zbroi na miarę i ich elementów takich jak: przyłbice, rękawice, szyszaki i kolczugi. Jego klientami były również konie, które musiały być zabezpieczone przed urazami tak jak i ich jeźdźcy.
Plumbarius - zajmował się przeróbką ołowiu. Wytwarzał rury, blachy i rynny. Budował instalacje z rur ołowianych doprowadzające wodę. Lutował ołowiem i cyną blachy i naczynia miedziane.
Rogownik - inaczej rogodziej, wykonywał z rogów zwierzęcych rogi do grania, do picia, oraz kufle i rogowe kubki.
Skryba - przepisywał ręcznie księgi i dokumenty. Współpracował z iluminatorem i miniaturzystą.
Stolarz - miał dużo pracy, ponieważ kiedyś wiele sprzętów wykonywało się z drewna.
Strycharz - wyrabiał cegły i dachówki. Za pomocą strychulca, przyrządu do formowania cegieł formował glinę, którą potem wypalał.
Snycerz - to co wykonał stolarz, często trzeba było przyozdobić. Jego dzieła do tej pory często zadziwiają, ponieważ to prawdziwe dzieła sztuki. Rzeźbione w drewnie ołtarze, ambony, konfesjonały, krucyfiksy to właśnie dzieła snycerzy.
Szewc - kiedyś, tak jak i dzisiaj trzeba było nosić obuwie, więc szewc nie narzekał na brak pracy.
Sznurówkarz - zawód ten pojawił się wraz z modą na wiązanie ubrań troczkami. Oprócz normalnych troków były również eleganckie, z ozdobnymi końcówkami.  
Woskobojnikpracował w warsztatach zwanych woskobojniami i trudnił się tłoczeniem i wyciskaniem wosku z plastrów pszczelich. Wosk był wówczas materiałem z którego wykonywano świece. Z powodu wysokiej ceny, na oświetlanie świecami woskowymi mogli sobie pozwolić tylko najbogatsi.
Wykuwacz kling - to taki kowal specjalizujący się we wstępnej obróbce wszelakich kling. Nie zajmował się ulepszaniem stali. Były to półwyroby, które dalej uszlachetniał miecznik.
     To tylko niektóre z całego szeregu zawodów średniowiecznych. Nie sposób wymienić wszystkich. Są wśród nich i takie, które przetrwały do czasów dzisiejszych, ale o niektórych już zapomnieliśmy. Jest więc okazja, aby sobie przypomnieć i podumać nad upływającym czasem.

Z.W.       

prządki
gwoździarz
gwoździarz
nożownik
sznurówkarz
ceglarz
cieśla
cyrulik usuwa nagniotka
snycerz
snycerz
kamieniarz
bartnik
kołodziej
wykuwacz kling
kosmograf
stolarz
miecznik
mincerz
płatnerz
rogownik
skryba, iluminator, miniaturzysta
szewc
kaletnik
Ładuję stronę