Twoje źródło informacji o ciekawych atrakcjach i wygodnych noclegach w Polsce.
Przez niektórych mylnie nazywany jest jeżozwierzem, a urson jest tylko ursonem. Do jeżozwierza podobny jest w tym, że posiada na ogonie i grzbiecie ukryte w sierści kolce. Ktoś tam kiedyś je policzył i doszedł do liczby 30.000. W razie niebezpieczeństwa urson stroszy je i niezorientowany napastnik ma się dopiero z pyszna, kolce mają do 8 cm długości, 2 mm średnicy i są bardzo kruche. W wyniku kontaktu z napastnikiem kolce te wbijają się w ciało i łamią. Nieraz mogą przebić ważne dla organizmu narządy wewnętrzne.
Jak myślicie, czy ursony nie mogą sobie zrobić samemu krzywdy, raniąc się niechcący? Owszem, ranią się, ale tylko w przypadku, kiedy wejdą na drzewa w poszukiwaniu pokarmu (bo wspinają się po drzewach). Nieraz spadają z nich, a że są ciężkawe (ważą nawet do 18 kg), przy zetknięciu się z ziemią dochodzi do przypadkowych ukłuć również.
Zwierzęta te także doskonale pływają. Żywią się łykiem, pączkami (nie tymi z cukierni) i igłami drzew szpilkowych (coś za dużo tych szpilek). Mieszkają w Ameryce: od Alaski, aż po Argentynę.
Zdjęcia poniżej pokazują, jak sympatyczne to są zwierzątka.
Z.W.