Twoje źródło informacji o ciekawych atrakcjach i wygodnych noclegach w Polsce.
Wiele jest przysłów na temat osłów. Źle się kojarzy to zwierzątko z rodziny koniowatych. Oprócz tytułowego powiedzenia mamy też i inne, np. głupi osioł, ośla ławka, osioł dardanelski, haruje jak osioł. Jak chcemy kogoś mocno obrazić, mówimy mu: ty głupi ośle! Brzydko, prawda? Nigdy o nikim nie powinno się tak mówić. A co jest winne zwierzę, o którym tak źle mówimy?
Związany jest nieodłącznie z człowiekiem. Już prawie nie występuje w stanie dzikim. Jest zwierzęciem jucznym, pomaga nosić ciężary, nieczęsto również jeźdźców. Pamiętam, będąc w Petrze widziałem jeźdźca na osiołku, który pokonywał bardzo szybko trudny górski szlak z wielką ilością schodów i zakrętasów. W mieście Skyros (Grecja), położonym na wzgórzu i posiadającym strome, (ze schodami) i bardzo wąskie uliczki, osioł jest jedynym środkiem transportu. Wykorzystuje się go do wnoszenia ciężkich ładunków, np. worków z cementem. Osioł wejdzie wszędzie tam, gdzie nie dotrze koń. Zwanym jest też "rumakiem ubogich".
Wcale mu się nie należy dziwić, że się czasem zbuntuje i odmówi współpracy.
Na świecie występuje wiele odmian tych zwierząt. Są małe i duże jak wierzchowce, długowłose i w paski prawie jak zebry. Nieraz krzyżuje się je z końmi, wtedy nazywamy je mułami, które są bezpłodne. Słynna kiełbasa salami jest z mięsa oślego. W krajach, gdzie osłów się nie hoduje zastępuje się je wieprzowiną, wołowiną, koniną lub dziczyzną.
Aleksander Fredro napisał wiersz o głupim osiołku: