Urloplandia

Twoje źródło informacji o ciekawych atrakcjach i wygodnych noclegach w Polsce.

Perseidy

     Warto, naprawdę warto poświęcić kilka godzin nocnych w nocy z 12 na 13 sierpnia (dotyczy 2015 roku), lub przybliżonych dat w następnych latach, aby móc pooglądać Perseidy.

     Pamiętam, kiedy jeszczce jako dziecko, w latach 50 ubiegłego wieku widziałem pierwszy raz te "spadające gwiazdy". Pokazał mi je mój wujek, kiedy wyprowadził mnie na wiejskie podwórko w Gałęzinowie koło Słupska (lub jak kto woli w bezpośredniej bliskości dzisiejszej Doliny Charlotty). Było widać je jak na dłoni. Wydawało mi się, że lecą całymi stadami, bezgłośnie, kreśląc za sobą białą smugę, po chwili gasnąc nad widnokręgiem. Scenę tę zapamiętałem na całe życie.

     Dzisiaj będzie znowu taka noc. Warunki do obserwacji są idealne. Niebo jest bezchmurne, a księżyc wzejdzie dopiero kilkanaście minut przed wschodem słońca. Trzeba tylko znaleźć odpowiednie miejsce, nieoświetlone sztucznymi światłami, najlepiej poza miastami i osiedlami.

     Perseidyrojem meteorów, którego orbita przecina się z orbitą ziemską pomiędzy 17 lipca, a 24 sierpnia. Maksimum roju przypada między 12 a 14 sierpnia. Możemy wtedy dostrzec około 100 perseidów na godzinę.

     Co to są, te Perseidy? Jest to pozostałość ogona Komety Swifta-Tuttle'a, która jest kometą okresową, pojawiająca się regularnie co 133 lata. Przelatując koło Słońca, jej lodowe jądro paruje, pozostawjając za sobą cząstki i grudki pyłu, które tworzą ogon komety. Co roku Ziemia wpada w ten rejon kosmosu, gdzie "czyhają" na nią pozostawione grudki. Rozpędzone do prędkości 59 km/s spalają się w ziemskiej atmosferze. My właśnie to zjawisko nazywamy jako Perseidy (są widoczne na tle Gwiazdozbioru Perseusza i Kasjopei), lub "bardziej po ludzku" Nocą Spadających Gwiazd.

     Wracając jednak do Komety Swifta-Tuttle'a. Jej następna "wizyta" w pobliżu Ziemi wypadnie na początku roku 2126. Jej orbita jest kolizyjna z orbitą Ziemi. Może dojść do zderzenia, ale na pewno nie nastąpi to w tym tysiącleciu.

     Tymczasem zaopatrzcie się w wygodny leżak, lub karimatę i wpatrujcie się w niebo (nie zaśnijcie!). Miłego oglądania!

Z.W.

Ładuję stronę