Urloplandia

Twoje źródło informacji o ciekawych atrakcjach i wygodnych noclegach w Polsce.

Mount Puppa

     Chcielibyście mieszkać na wulkanie? Ja tam strachliwy nie jestem, ale przecież to tak, jakby mieszkać na bombie. I to na bombie atomowej.

     Jest w Birmie wulkan, który czynny był jeszcze niedawno, bo ostatnia erupcja miała miejsce w roku 442 p.n.e. (jak na wulkan, to niedawno). Jego wysokość względna (od podłoża do szczytu) wynosi 1.150 metrów. Obok, na kominie wulkanicznym Taung Kalat, zwanym też Puppa, o wysokości 737 metrów , w jego kraterze, wybudowany został klasztor buddyjski. Klasztor jest ważny w religii tego kraju, ponieważ wg tradycji jest zamieszkany przez 37 lokalnych bóstw, zwanych natami. Podczas świąt buddyjskich w klasztorze tym gromadzą się setki pielgrzymów.

     Mnisi, którzy w nim mieszkają na pewno są świadomi wielkiego niebezpieczeństwa. Wulkan jest czynny. To nic, że nie przejawiał aktywności przez 2.500 lat. Wystarczy, że nawet nie będzie wybuchu, tylko nastąpi zwykła dla wulkanu ekshalacja, czyli wyziew, to unicestwi ona cały klasztor z mnichami włącznie.

     Położenie klasztoru jest jednak niecodzienne i malownicze, co doskonale widać na załączonych fotografiach.

Z.W.

 

Ładuję stronę