La Rinconada, miasto w południowym Peru, w regionie Puno

   Byliście kiedyś na Rysach? Może na Mont Blanc? Jeśli tak, to wyobraźmy sobie 2 szczyty Rysów położone jedno na drugim, lub Mont Blanc (4.810,5 m n.p.m.). Ile to trzeba wysiłku, żeby tam podejść. Niewielu to potrafi. Jeśli jednak już tam wejdziemy, to mamy tę świadomość, że potem nasza droga poprowadzi nas w dół do ciepłego hoteliku 3 kilometry poniżej.

Inaczej jest z miejscowością La Rinconada położoną w Peru. Leży jeszcze wyżej niż szczyt Mont Blanc, na wysokości 5.100 metrów n.p.m. Zresztą na różnych poziomach, z których najwyższy jest wyżej położony jeszcze o kilkaset metrów. Jest to najwyżej położone miasto na ziemi. Liczy sobie ponad 50.000 mieszkańców, co wcale nie jest tak mało.

Mieszkańcami są górnicy pracujący w Corporación Ananea, czyli kopalni złota. Bardzo nietypowy jest tam system wypłat zwany Cachorreo. Polega to na tym, że pracujesz 30 dni zupełnie za darmo. Natomiast 31 dnia idziesz do kopalni i wszystko, co sobie ukopiesz, należy do ciebie. Widocznie się to bardzo opłaca, bo liczba mieszkańców miasta gwałtownie rośnie.

Miasto nie posiada praktycznie żadnej infrastruktury, a rozwija się bardzo chaotycznie i na chybił trafił. Nikt tam nie dba o drogi, czy też o wywożenie śmieci. Nie ma instalacji wodno-kanalizacyjnej i centralnego ogrzewania. Ziemia za to skażona jest rtęcią z powodu działalności górniczej. Do miasta prowadzą kręte, niebezpieczne i zdradzieckie górskie drogi dostępne tylko dla ciężarówek, a podróż musi potrwać kilka dni.

Pomimo tych wszystkich trudności, zagubione wśród szczytów miasto ciągle przyjmuje nowych mieszkańców, którzy muszą być przywykli do pokonywania trudności i do stawiania czoła chorobie wysokościowej.

Z.W.