Twoje źródło informacji o ciekawych atrakcjach i wygodnych noclegach w Polsce.
Można zacząć standardowo: Katmandu jest największym miastem Nepalu i jego stolicą polityczną i kulturalną. Jest miastem świątyń. Nie o to chodzi. Chcę podkreślić jego inność. Już przemieszczając się z lotniska i jadąc samochodem, zetkniemy się z tamtejszym ruchem drogowym. Oprócz tego, że jest tam ruch lewostronny, to chyba nie ma żadnych innych przepisów drogowych. Samochody, motocykle, a nawet riksze jeżdżą na tzw. żyletę i jak kto się przeciśnie.
Prawdziwy bajkowy świat czeka nas, kiedy wtopimy się pomiędzy różnokolorowy tłum podążający uliczkami Thamelu (dzielnica Katmandu) i zetkniemy się z klimatem tam panującym. Liczne, niektóre stare jak świat posągi różnych bóstw, świątynie i stupy, kramy i sklepiki, piękne kobiety ubrane w kolorowe sari i mężczyźni także, wędrowni mnisi, pielgrzymi, nachalni sprzedawcy, riksze i zapachy, zapachy orientu i kadzideł. Zdarzają się również dumnie przechadzające się krowy i przebiegające małpy.
Nepal nie jest bogatym krajem, jest jednym z najsłabiej rozwiniętych państw świata.
W Nepalu jesteśmy narażeni na zachorowanie na choroby tropikalne. Japońskie zapalenie mózgu i cholera to jedne z wielu. Nie na wszystkie dostępne są szczepionki. Zagrożeniem są też chore na wściekliznę zwierzęta.
Najlepiej z Warszawy Chopin do Katmandu Tribhuvan, czas lotu około 12-13 godzin i zawsze odbywa się z przesiadką, koszt biletu ok. 3500 zł.
Polacy podróżujący do Nepalu zobowiązani są do posiadania wizy.
O wizę można ubiegać się w ambasadzie/konsulacie Nepalu (najbliższy w Berlinie) lub po przylocie do Nepalu.
Nie stawiaj swoich stóp na krzesłach lub stołach, siedząc, staraj się nie kierować stóp na nikogo.
Wynika to z tego, że stopy są najbardziej nieczystą częścią.
Klimat tego miejsca przybliży galeria zdjęć, do obejrzenia której serdecznie zapraszamy.
Z.W.
Przeczytaj też: Kumari