Już marzec

     Marzec to miesiąc trochę zimowy i trochę wiosenny. Tak prawdę mówiąc to nie ma już w nim zimy, a i wiosny jest jeszcze niewiele. Ta pora roku to przedwiośnie. W dniu 20 marca 2016 roku o godzinie 05.30 przywitamy wiosnę (oczywiście astronomiczną, ale jednak!). Nastąpi wówczas równonoc, kiedy dzień pod względem długości jest równy nocy. Od tego momentu dzień ciągle będzie nam się wydłużać, a noc robić coraz krótsza.

     W następnych latach wiosna zawita do nas w następujących terminach:

     2017 - 20 marca, godz. 11.29

     2018 - 20 marca, godz. 17.16

     2019 - 20 marca, godz. 22.58

     2020 - 20 marca, godz. 04.50

     Staropolskie nazwy marca to: brzezień, lub berezeń, vnnor, marzecz, czy kazidroga. Natomiast przyjęta nazwa tego miesiąca - marzec pochodzi, jak w większości krajów europejskich od łacińskiej nazwy Martius (miesiąc Marsa). Mars był staroitalskim bogiem wojny, a w tym właśnie miesiącu, kiedy pogoda zaczynała sprzyjać, wojska rozpoczynały działania wojenne.

     Z marcem związane są przysłowia:

W marcu jak w garncu.

W marcu, gdy są grzmoty, urośnie zboże ponad płoty.

Gdy przyjdzie marzec, umrze niejeden starzec.

Również takie:

Na Świętego Grzegorza (12.III) idzie zima do morza.

A ja najbardziej lubię dzień 17 marca, kiedy są moje imieniny.

Z.W.