Twoje źródło informacji o ciekawych atrakcjach i wygodnych noclegach w Polsce.
Homary są skorupiakami należącym do rzędu dziesięcionogów. Mają smakowite mięso, zaliczane do owoców morza. Żyją w strefie dennej mórz i oceanów. Ich ciało składa się ze szczypiec, odnóży krocznych, głowotułowia i odwłoku.
Dania przyrządzane z homarów są bardzo smaczne, choć nie należą do tanich potraw. W Polsce cena 1 sztuki homara w zależności od wagi to 95 - 140 zł. Jeśli mięsa posiada on od 10 do 15 dkg, to rzeczywiście wychodzi nietanio.
U nas nie ma tradycji jadania homarów. W kuchni podczas przyrządzania na pewno kłopotem będzie przecięcie go na pół i oczyszczenie. Najlepiej smakuje mięso ze świeżego homara. Mrożony jest bardziej suchy i mniej słodki. Szkopuł w tym, że przepis gotowania przewiduje wrzucanie żywych homarów bezpośrednio do wrzątku i nie wszyscy akceptują taki traumatyczny sposób pozbawiania ich życia.
Do jedzenia nadaje się mięso z ogona, szczypiec i odnóży. Smakosze pałaszują też ikrę i wątrobę. Używa się przy tym odpowiednich narzędzi. Szczypce rozłupuje się i rozgniata, a mięso wydłubuje ostrym widelczykiem. Ogon jest łatwiejszy do spożycia. Tutaj niezbędny jest nam widelczyk z dwoma ząbkami. Najłatwiejsze jest jedzenie odnóży, ponieważ wtedy nie potrzeba żadnych narzędzi. Każde z odnóży odrywa się od tułowia, a mięso wysysa. Należy tylko uważać, żeby rękoma nie pobrudzić obrusa lub ubrania. Każdorazowo trzeba opłukać palce w przygotowanej miseczce i dopiero wówczas wytrzeć w serwetkę. Z wysysaniem mięska też nie należy przesadzać, aby nie być uciążliwym przez to dla innych konsumentów.
To tyle, ile trzeba wiedzieć o sposobie jedzenia homarów. Należy teraz poszukać odpowiedniej restauracji i ... smacznego!
Z.W.
