Urloplandia

Twoje źródło informacji o ciekawych atrakcjach i wygodnych noclegach w Polsce.

Caminito del Rey

     Jeszcze do niedawna szlak Caminito del Rey w Hiszpanii był jednym z najbardziej niebezpiecznych szlaków na świecie. Wybudowany został w latach: 1901 - 1905 wcale nie dla turystów, a dla robotników dwóch elektrowni, które znajdowały się po obu stronach stromego wąwozu El Chorro. Mówi się, że budowali go marynarze, którzy byli przyzwyczajeni do pracy na linach i na wysokościach i skazańcy z wyrokami śmierci, którzy wykonywali najbardziej niebezpieczne prace.

     Szlak otwarty został w 1920 roku, a na jego otwarcie przyjechał sam król Hiszpanii - Alfons XIII Burbon, który przeszedł całą trasę. Od tej chwili szlak Caminito del Rey nazywany jest też Szlakiem Królewskim.

     Od 1920 roku do końca XX wieku dzieli 80 lat. Od tego czasu szlak nieremontowany popadł w ruinę. Tu i ówdzie betonowy chodnik oberwał się i wpadł w przepaść, a całość trzymała się bardzo niepewnie. Szlak był niemożliwy do przejścia bez lin, asekuracji i całego pozostałego sprzętu alpinistycznego. Właśnie wtedy okrzyknięty został najniebezpieczniejszym szlakiem na świecie. Co i rusz jakiś śmiałek wpadał w przepaść. Konsekwenkcji tego upadku można się z łatwością domyśleć. W 2000 roku, kiedy były 4 ofiary śmiertelne szlak został zamknięty. Jak się domyślacie wcale to nie przeszkodziło amatorom mocnych wrażeń, którzy chodzili tym szlakiem dalej, tylko zrobiło się jeszcze bardziej niebezpiecznie.

     Postanowiono szlak odbudować. Dokonano tego kosztem ponad 5 milionów euro. Nowy szlak otwarto w marcu 2015 roku. Jest całkowicie bezpieczny. Jednak nie powinni chodzić nim osoby wpadające w panikę i mające lęk przestrzeni. Całość ma 7 kilometrów 700 metrów długości, a wysokość przejścia osiąga do 400 metrów wysokości.

     Przejście trwa około 4 godzin. Trzeba pamiętać, żeby zabrać ze sobą prowiant i picie. Na szlaku nie ma też toalet, dlatego jak to się mówi: trzymaj nerwy na wodzy i nie rób w portki ze strachu. Jeszcze kwestia dzieci. Możemy zabrać je ze sobą, ale muszą mieć ukończone 8 lat.

     Poniżej zamieszczamy zdjęcia. Część to już historia, ze starego zniszczonego szlaku, a część zdjęć pokazuje, jak wygląda już ten odnowiony. Aha, jeszcze przecież nie napisałem, gdzie znajduje się ten szlak dla odważnych. Leży on 40 kilometrów na północny zachód od Malagi.

Z.W.

Ładuję stronę