Twoje źródło informacji o ciekawych atrakcjach i wygodnych noclegach w Polsce.
Burze słoneczne to potężne erupcje na powierzchni Słońca, posiadające energię rzędu 1025 J. Towarzyszą temu wyrzuty materii słonecznej na wysokość do kilku tysięcy kilometrów. Mogą one spowodować negatywne zjawiska na Ziemi.
Już po 8 minutach od wybuchu, na Ziemię dociera promieniowanie elektromagnetyczne, a najszybsze z cząstek naładowanych zaledwie po 20 minutach. W razie wyjątkowo dużego wybuchu nie bylibyśmy w stanie zapobiec kataklizmowi, ani nawet powiadomić o zagrożeniu. Ale te normalne wybuchy docierają do atmosfery ziemskiej w postaci wiatru słonecznego po co najmniej 20 godzinach (szybko, prawda?). Ładunki te zazwyczaj rozchodzą się wzdłuż linii pola magnetycznego Ziemi w okolicach bieguna i wywołują zjawiska zorzy polarnej. Przy silniejszych ładunkach zorza polarna może być widoczna nawet w pobliżu równika. Nasze satelity krążące w kosmosie są narażone dużo bardziej, ponieważ jako zupełnie odsłonięte, każde silniejsze promieniowanie nadfioletowe może uszkodzić ich aparaturę elektroniczną.
Rzadko do tej pory odnotowywane, ale możliwe, są bardziej intensywne zaburzenia pola magnetycznego, które mogą doprowadzić do trwałych uszkodzeń transformatorów (było tak w marcu 1989 roku), jeśli te urządzenia nie zostaną wcześniej wyłączone.
Lubicie się bać? Jeśli tak, to dowiedzcie się, że w razie olbrzymich wybuchów na Słońcu (a do takich na pewno kiedyś dojdzie), nic nas nie uchroni przed całkowitym unicestwieniem.
Zdjęcia burz słonecznych wyglądają kolorowo, ale są naprawdę niebezpieczne.
Z.W.