Twoje źródło informacji o ciekawych atrakcjach i wygodnych noclegach w Polsce.
Brunei Darussalam leży w Azji na północy wyspy Borneo. Jest niewielkie, lecz dzięki dużym złożom ropy naftowej i gazu ziemnego zaliczane jest do najbogatszych państw świata. Jego PKB wynosi 51.000 USD na 1 mieszkańca (w Polsce 13.334 USD). Podatków tutaj się nie płaci, służba zdrowia i edukacja, łącznie ze studiami jest bezpłatna, państwo subsydiuje ryż i mieszkania.
Nad tym, aby wszystkim Brunejczykom żyło się jak najlepiej od 1967 roku czuwa sułtan Hassanal Bolkiah Muizzaddin Waddaulah. Jest jednym z najbogatszych ludzi na świecie. Jego majątek szacuje się na 40 mld dolarów. Mieszka skromnie, w pałacu Istana Nurul Iman. Zmieściłby się w nim cały Watykan. Ma 1788 pokoi, które urządzone są z niezwykłym przepychem, posiadają perskie dywany, a ściany wykładane złotem. W 257 łazienkach złote umywalki ze złotymi kurkami zachęcają do kapieli. W pięciu garażach, które są raczej hangarami parkuje 3.000 najwspanialszych samochodów świata. Wśród nich jest 500 Rolls-Royce’ów i 200 Aston Martinów.
Niedaleko pałacu znajduje się Kampung Ayer, 1.300 letnie miasteczko na wodzie. Tutaj koncentruje się życie zwykłych mieszkańcow sułtanatu. We wszystkie strony płyną łódki, łódeczki, taksówki wodne, a liczne sklepy pękają od towarów tam zgromadzonych. Plątanina kanałów, przy których stoją domy na palach, a między nimi wiele pomostów, kładek i tarasów.
Jako że ok. 70% mieszkańców to muzułmanie, właśnie teraz sułtan wprowadził szariat. Co to oznacza? Jest to religijne prawo muzułmańskie, które dopuszcza karę ukamieniowania za códzołówstwo, obcinanie różnych części ciała za kradzieże, czy chłostę za np. publiczne picie alkoholu. Za narkotyki już od dawna stosuje się karę śmierci.
Polacy nie muszą posiadać wizy wjazdowej przy pobytach turystycznych do 30 dni. Warto więc odwiedzić ten kraj, gdzie ludziom żyje się dobrze, a wszyscy kochają swego władcę.
Z.W.